Microsoft Edge niedługo ostrzeże użytkowników, gdy hasła zostaną ujawnione za pomocą nowego monitora haseł

W ubiegłym roku Microsoft dokonał przeglądu przeglądarki Edge i oparł ją na Chromium - tej samej platformie open source, która obsługuje Google Chrome, a także kilka innych popularnych przeglądarek. To nie tylko poprawiło wydajność przeglądarki, ale także uczyniło ją kompatybilną z kilkoma popularnymi programami. Jak można się spodziewać, ludzie pozytywnie zareagowali na zmianę, aw kwietniu ogłoszono, że Microsoft Edge wyprzedził Firefoksa i stał się drugą najpopularniejszą przeglądarką na świecie.

Microsoft dodaje nowe funkcje

Biorąc pod uwagę fakt, że Edge został wprowadzony na rynek mniej niż pięć lat temu, osiągnięcie drugiego miejsca jest sporym osiągnięciem, choć przewidywanie jego dalszego wzrostu jest mało prawdopodobne w najbliższej przyszłości. Niemal 70% wszystkich użytkowników woli Google Chrome, a przekonanie ich do przejścia na następcę Internet Explorera będzie dużym zamówieniem. To oczywiście nie powstrzyma Microsoft przed dodaniem nowych funkcji, które mogą zmienić zdanie niektórych osób.

Jeśli używasz na przykład wersji Canary i Dev Edge'a, możesz teraz przetestować nową funkcjonalność, która powie ci, czy musisz zmienić hasło. Nowa funkcja okresowo sprawdza hasła zapisane w Microsoft Edge pod kątem rozległej bazy danych poświadczeń logowania wyciekających podczas różnych naruszeń danych, a jeśli stwierdzi, że jedno z Twoich haseł mogło zostać naruszone, powiadomi Cię natychmiast.

Nowa funkcja nazywa się Password Monitor, a Microsoft po raz pierwszy ogłosił plany wprowadzenia jej w marcu. Niestety, dopiero teraz pojawiło się dodawanie go do poufnych wersji i nadal nie jest jasne, kiedy będzie dostępny w stabilnej wersji.

Dlaczego Monitor haseł jest tak ważny?

Dzięki tej funkcji Microsoft nie znajduje się w czołówce. Usługa HaveIBeenPwned firmy Troy Hunt oferuje sposób sprawdzania haseł w ogromnej bazie danych wyciekłych danych uwierzytelniających od lat, a Google Chrome i Mozilla Firefox jakiś czas temu wprowadziły podobne funkcje. Microsoft nadąża za bardzo ważnym trendem, który ma na celu zmniejszenie wpływu ataków polegających na wypełnianiu referencji, które zyskiwały popularność w ciągu ostatnich kilku lat.

Łatwo dostępne informacje o wyciekach danych logowania w połączeniu z faktem, że ludzie zbyt często używają swoich haseł, sprawiają, że upychanie poświadczeń jest najłatwiejszym sposobem na narażenie dużej liczby kont w krótkim czasie. Dostawcy przeglądarek uważają, że powiadamianie użytkowników o wyciekających danych jest sposobem na zminimalizowanie szansy na takie zdarzenie i należy stwierdzić, że może to zadziałać. W końcu nawet National Institute of Standards and Technology (NIST) radzi, aby zmienić hasło tylko wtedy, gdy wiadomo, że zostało naruszone.

Należy jednak zauważyć, że użycie unikatowych, silnych haseł dla każdego konta byłoby znacznie bardziej skutecznym sposobem walki z upychaniem danych uwierzytelniających. To niestety zależy od użytkowników, a nie od dostawców przeglądarki.