SharkBot trojan dla Androida żeruje na amerykańskich i brytyjskich użytkownikach

Urządzenia z Androidem stały się doskonałym celem cyberataków. Wielu użytkowników polega na nich przy bankowości internetowej, płatnościach i ważnej komunikacji. W międzyczasie niechętnie pracują nad ulepszaniem zabezpieczeń swoich urządzeń z Androidem, co naraża ich na złośliwe oprogramowanie. Operatorzy szkodliwego oprogramowania, tacy jak ci stojący za trojanem SharkBot na Androida, atakują właśnie te osoby za pomocą niebezpiecznego trojana, który może zostać wykorzystany do przejęcia danych finansowych, portfeli kryptowalut i innych informacji.

Obecnie kampania trojana SharkBot dla systemu Android jest aktywna w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Oczekuje się jednak, że atak dotrze również do innych regionów. Szkodnik ten jest w stanie zaatakować 22 popularne, międzynarodowe banki, a także pięć popularnych aplikacji kryptowalutowych, które są często wykorzystywane w Stanach Zjednoczonych.

Trojan SharkBot dla systemu Android nadużywa usługi ułatwień dostępu Androida

Gdy trojan SharkBot dla systemu Android zostanie uruchomiony po raz pierwszy, poprosi ofiarę o przyznanie aplikacji dostępu do usługi ułatwień dostępu systemu Android — techniki ataku, na której opiera się nowoczesne złośliwe oprogramowanie dla systemu Android. Nadużywając usługi ułatwień dostępu, trojan SharkBot dla systemu Android może uzyskać dostęp do danych osobowych, kontaktów, poświadczeń oraz możliwość wykonywania różnych zadań na zaatakowanym urządzeniu.

Złośliwe oprogramowanie jest często zamaskowane jako narzędzie do odzyskiwania danych, odtwarzacz multimediów, aplikacja do przesyłania strumieniowego lub inne przydatne narzędzie. Mogą one być dostępne w dniu ³ sklepach -party aplikacji. Najlepszym sposobem zabezpieczenia się przed takimi atakami jest korzystanie z aktualnego narzędzia antywirusowego dla systemu Android, a także pobieranie aplikacji wyłącznie z wiarygodnych źródeł.

Atak trojana SharkBot dla systemu Android polega na wyświetlaniu fałszywych nakładek na wszystkich innych aplikacjach i ekranach — dzieje się tak tylko wtedy, gdy użytkownik próbuje uzyskać dostęp do jednej z aplikacji lub witryn bankowych, które są celem przestępców. Fałszywa nakładka wygląda jak oryginalna, ale wszystkie dane, które wprowadzi użytkownik, zostaną przesłane na serwer atakującego. Co nie mniej ważne, złośliwe oprogramowanie jest również zdolne do przechwytywania wiadomości tekstowych, rejestrowania naciśnięć klawiszy i symulowania stuknięć lub gestów. Dzięki temu przestępcy mogą potencjalnie ominąć uwierzytelnianie dwuskładnikowe.